Z Wysp
  • Podróże
  • Emigracja
  • Podcast
  • 9 Miesięcy
Z Wysp
  • Podróże
  • Emigracja
  • Podcast
  • 9 Miesięcy
Category:

Podcast

Podcast

W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

by Magdalena Gasztych 5 stycznia, 2021

O tym,  co daje bieganie i jak zawalczyć o siebie.

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/24802888/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2021-0-5%2F143096786-44100-2-941f0d05490e.m4a

Podcast: Play in new window | Download

5 stycznia, 2021 2 komentarze 703 views
16 FacebookWhatsappEmail
Podcast

Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

by Magdalena Gasztych 20 listopada, 2020

Trochę o (nie) organizacji.

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/22785094/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-10-20%2F130400855-44100-2-b0da320321a53.m4a

Podcast: Play in new window | Download

20 listopada, 2020 2 komentarze 550 views
19 FacebookWhatsappEmail
9 MiesięcyPodcast

Nie mów ciężarnej co tobie niemiłe.

by Magdalena Gasztych 8 listopada, 2020

Kilka rad na które ciężarna może być wyczulona.

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/22291907/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-10-8%2F126570912-44100-2-5ea2b2791f251.m4a

Podcast: Play in new window | Download

8 listopada, 2020 0 comment 482 views
16 FacebookWhatsappEmail
9 MiesięcyPodcast

9 miesięcy

by Magdalena Gasztych 18 października, 2020

O początkach w ciąży 🙂

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/21270584/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-9-18%2F119528775-44100-2-56975d4f40dbf.m4a

Podcast: Play in new window | Download

18 października, 2020 1 comment 521 views
15 FacebookWhatsappEmail
PodcastPodróże

Gruzja w moim sercu.

by Magdalena Gasztych 11 października, 2020

Nasza podróż do Gruzji.

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/20922668/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-9-11%2F117217117-44100-2-a9ff912ef38af.m4a

Podcast: Play in new window | Download

11 października, 2020 9 komentarzy 636 views
17 FacebookWhatsappEmail
Podcast

Dzień dobry Gruzjo!

by Magdalena Gasztych 29 września, 2020

Pierwszy odcinek o naszej podróży do Gruzji.

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/20360373/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-8-29%2F113251295-44100-2-78871714c4bc7.m4a

Podcast: Play in new window | Download

29 września, 2020 4 komentarze 634 views
18 FacebookWhatsappEmail
Podcast

Intro.

by Magdalena Gasztych 28 września, 2020

Witam!

https://anchor.fm/s/322e6bfc/podcast/play/20272585/https%3A%2F%2Fd3ctxlq1ktw2nl.cloudfront.net%2Fstaging%2F2020-8-28%2F112704185-44100-2-49a5dbf979b98.m4a

Podcast: Play in new window | Download

28 września, 2020 0 comment 321 views
10 FacebookWhatsappEmail

Ostatnie wpisy

  • Kobiety mojego życia.
  • Powrót do siebie.
  • Miłość pachnąca kokosem
  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.
  • Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

Najnowsze komentarze

  • Monika - Kobiety mojego życia.
  • Magdalena - Miłość pachnąca kokosem
  • Magda - Miłość pachnąca kokosem
  • Malgorzata - W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.
  • Aneta - W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

O mnie

O mnie

Piszę, żeby dać upust emocjom. A tych jest zawsze za dużo i niepoukładane potrafią zamieszać. Wzruszam się prasując szkolny mundurek mojej córki i zdarza mi się tulić samą siebie, kiedy na wszystko inne brakuje czasu i siły. Praktykuję wdzięczność i frajdę sprawia mi zanurzanie się w moim tu i teraz. Piszę od zawsze. Podcasty nagrywam od wczoraj.

Keep in touch

Facebook Instagram Email

Newsletter

Zostań na dłużej, jeśli chcesz.

Recent Posts

  • Kobiety mojego życia.

    23 maja, 2022
  • Powrót do siebie.

    31 października, 2021
  • Miłość pachnąca kokosem

    4 lutego, 2021
  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

    5 stycznia, 2021
  • Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

    20 listopada, 2020

Categories

  • 9 Miesięcy (3)
  • Emigracja (1)
  • Podcast (7)
  • Podróże (1)
  • Uncategorized (3)

Instagram

z_wysp_and_back

POSŁUCHAJ. Powiem Ci coś. Nie musisz się ciąg POSŁUCHAJ.

Powiem Ci coś.
Nie musisz się ciągle uśmiechać, wiesz?
Smutek też jest ok.
Nie musisz się wysilać, jeśli nie chcesz.
Daj sobie czas na przeżywanie każdej emocji.

Nie musisz tryskać szczęściem, nie musisz być codziennie pełna energii. Pozwól sobie na bycie człowiekiem. Jeśli nie masz siły, nie chcesz, nie potrafisz albo nie po drodze Ci z czymkolwiek, usiądź. Wsłuchaj się w siebie. Nawet jeśli to smutek to pozwól sobie na niego.

Odważ się na niego.

Miałam kiedyś przyjaciela wiesz?
Zabiła go depresja. 
Ale tej depresji nie chcieliśmy do końca wierzyć, no bo jak to? 
Miał więcej niż inni. Był niezwykle sprawny, odważny, uparty. Inteligentny. Tylko czasem potrafił zamilknąć na tygodni kilka i nijak nie mogliśmy do niego dotrzeć. 

Bo nie słyszeliśmy, nie widzieliśmy jego wołania o pomoc.

Kiedy ktoś obok Ciebie mówi Ci, że nic nie ma dla niego sensu, że się zapada, że nie potrafi...Nie mów mu, żeby docenił to, co ma. 

Usiądź i posłuchaj. Nie umniejszaj.

Nauczyliśmy się mówić a zapomnieliśmy, jak należy słuchać.
Strzelamy radami, jak z karabinu, żeby szybciej, żeby machnąć ręką, żeby mieć już z głowy. 

Kiedy się zapadasz, nie myślisz o tym, że ktoś ma gorzej. Jesteś tak głęboko zanurzony w swoim smutku, w swoim niechceniu, że nic ani nikt nie jest w stanie Cię z tego wyszarpać.

Przysiądź.
Wysłuchaj.

Bądź blisko.

M.

📸 @enough_for_happiness
BÓJ SIĘ I DZIAŁAJ. Siedzę na lotnisku i obser BÓJ SIĘ I DZIAŁAJ.

Siedzę na lotnisku i obserwuję lądujący samolot. Trzęsie mi się prawa noga.
Nie mogę się na niczym skupić. Zastanawiam się tylko, czy jest jeszcze szansa, żeby wrócić do domu. Musieliby mnie przecież wypuścić.

Założę się, że nie byłabym pierwszą osobą, która po odprawie decyduje, że nie poleci.

KAŻDEGO WIECZORU MÓW IM, ŻE KOCHAM.

Wydaję polecenia. Prośby. Żeby wiedzieli, że ich kocham. Żeby wiedział, co zrobić, gdyby...
Gdyby...Co?

Piszę do nich maile, tulę jakby mocniej niż zazwyczaj, wącham dziecięce głowy, robię babki z piasku i...boję się, że nie wrócę. 
A kiedy o tym myślę, oczy zachodzą mi łzami.

Pytam siebie, czy potrzebuję tego wyjazdu. Przecież znam Wyspy. Przecież Queen to już dawno nie to samo. Poza tym, może marzenie, żeby zobaczyć ich na żywo straciło na ważności. A przyjaciele? Zobaczę ich za chwilę.
Wreszcie - sabotuje samą siebie pytaniem, czy to, co robię nie jest zwykłym EGOIZMEM. Wymysłem. Zachcianką. 

Pakowanie walizki dużo mnie kosztuje.

JADĘ.

Jadę bo wiem, że to może być ogromny krok w przód. Jadę bo wiem, że niczego tak w życiu nie żałowałam, jak niepopełnionych podróży. Jadę bo tylko tak mogę się przekonać, czy potrafię jeszcze spełnić marzenie. 

Wreszcie - JADĘ, BO JEŚLI NIE TERAZ, TO KiEDY?

Jestem sama w tej podróży. Jestem sama chociaż wokół jest mnóstwo ludzi. Pierwszy raz od wielu lat daję sobie przyzwolenie na zaopiekowanie się samą sobą. Na zjedzenie posiłku w samotności. Na emocje odczuwane pod skórą. Na bycie dla siebie. Na NIE - DZIELENIE SIĘ.

Jeśli czasem się zastanawiasz, odgrzebujesz marzenia i analizujesz czy powinnaś, powiem Ci - zabookoj ten bilet, wyrusz w tę podróż, zrób pierwszy (jaki nie byłby mały) krok.
Ode mnie usłyszysz, że ZAWSZE WARTO.

M.
ZA CHWILĘ ZNÓW. ZNÓW ANGLIA MNIE CZEKA. W myś ZA CHWILĘ ZNÓW.
ZNÓW ANGLIA MNIE CZEKA.

W myślach pakuję walizkę.
Sprawdzam pogodę.
Układam listę - z kim chcę się spotkać, kogo utulić, co zjeść, co kupić.

Już wiem, że nie pojadę do miasta z którego wyjechałam w sierpniu tamtego roku. Jakoś tak...nie mam jeszcze odwagi.

Jak spojrzę na Ciebie, Anglio?

Zatęsknię czy się zdziwię, że tyle lat Cię znosiłam?
Czy będziesz mi obca, czy poczuję się tak, jakbyśmy nigdy się nie rozstawały?

A te miejsca, ulice niegdyś mojego miasta, zakamarki - czy nadal będą moje, czy poczuję się w nich jak w zbyt ciasnym ubraniu?

Czy pożegnania na lotnisku mnie dotkną? Czy ucieszę się, że już mnie nie dotyczą?

Wracam do Ciebie na chwilę, jak do dawno niewidzianego przyjaciela i w skrytości ducha liczę na to, że mnie utulisz, zaproponujesz herbatę i, że będziemy miały o czym rozmawiać.

Cieszę się na to nasze spotkanie, na znajome twarze, uśmiechy i wiosnę, która podobno rozgościła się u Ciebie na dobre.

'Do miejsc - powiadają - należy wracać co roku albo wcale. Bo można je zobaczyć obce i nieswoje.'

Wracam więc na chwilę krótką, a Ty bądź dla mnie dobra. Proszę.

M.

📸 @wfoto.pl
To nie jest zwykłe zdjęcie. Bo za nim jest histo To nie jest zwykłe zdjęcie.
Bo za nim jest historia o bliskości.
O tworzeniu czegoś razem.
O uśmiechu.
Twoim i moim.

Jesteś najpiękniejszą wiosną mojego życia. 
Moim najpiękniejszym majem i każdym miesiącem roku.

Bez Ciebie nie byłoby tak samo.
Bez Ciebie nie potrafiłabym spojrzeć na świat z  tą piękną i czułą naiwnością. 

Z ufnością, że wszystko jeszcze przed NAMI.

Przede mną.

Kiedy jesteś obok mnie, chłonę Twoją obecność.

Kiedy śpisz, piszę do Ciebie listy z nadzieją, że jeszcze zdążę Ci je przeczytać.
Że nie wyfruniesz z gniazda zbyt szybko.
Że nigdy nie zwątpisz w moją MIŁOŚĆ.

Ile zdjęć zrobiłyśmy tego dnia, Córeczko? 
Ile kadrów jeszcze przed NAMI?

M.
Dzień dobry! Otwieram szeroko oczy na przyrodę Dzień dobry!

Otwieram szeroko oczy na przyrodę budzącą się w maju, bo - powiedzmy sobie szczerze - polska wiosna aż tak nie rozpieszcza.
Dzisiaj jednak zapach bzu od rana a potem, kręcące się pod nogami niezapominajki.

Ten weekend był pełen czułości. 

Jestem za niego wdzięczna.

A u Ciebie? Jak? 

M.
Drżę. Od wczoraj drżę. Nie potrafię sobie z Drżę.

Od wczoraj drżę.

Nie potrafię sobie znaleźć miejsca.

Przytulam dzieci i tkwię w zawieszeniu.
W oczekiwaniu.

Co będzie dalej?

Czekam na wiadomości, chociaż ich liczba mnie przytłacza. 
Skupiam się na kolejnych kilkunastu godzinach.

Dzieci zaprowadzić do szkoły.
Do żlobka.
Przygotować im rzeczy na jutro, sprawdzić, czy mają czyste uszy, utulić o snu.

W rozmowach z bliskimi, połykam łzy, chociaż wiem, że to nie mnie płakać teraz wypada.
Ja jestem po drugiej stronie.
Po tej, która może wyciągnąc pomocną dłoń.

To nie ja muszę schodzić z dziewiątego piętra po schodach, do schronu za każdym razem, jak zawyją syreny.

To nie ja drżę o życie swoich bliskich za każdym razem, kiedy dłużej nie podnoszą słuchawki.

To nie do mojego miasta wjechały czołgi.

Zapamiętaj.

Zapamiętaj ten ból.
Ten strach.
Nie odwracaj wzroku.
Wyraź swój sprzeciw. 
Taki na jaki Cię stać.
W sposób w jaki potrafisz.

Nie pozwólmy, żeby to, co się dzieje nam spowszedniało.
Żebyśmy się przyzwyczaili.
Żebyśmy machnęli ręką.

'WŚRÓD WYZNAWCÓW KAŻDEJ WIARY
SĄ MORDERCY I OFIARY - 
TWE MILCZENIE WSKAŻE TERAZ
KOGO WSPIERASZ.'

J. Brodski
Load More... Follow on Instagram

Popular Posts

  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

    5 stycznia, 2021
  • Gruzja w moim sercu.

    11 października, 2020
  • Dzień dobry Gruzjo!

    29 września, 2020

Newsletter

Zostań na dłużej, jeśli chcesz.

z_wysp_and_back

POSŁUCHAJ. Powiem Ci coś. Nie musisz się ciąg POSŁUCHAJ.

Powiem Ci coś.
Nie musisz się ciągle uśmiechać, wiesz?
Smutek też jest ok.
Nie musisz się wysilać, jeśli nie chcesz.
Daj sobie czas na przeżywanie każdej emocji.

Nie musisz tryskać szczęściem, nie musisz być codziennie pełna energii. Pozwól sobie na bycie człowiekiem. Jeśli nie masz siły, nie chcesz, nie potrafisz albo nie po drodze Ci z czymkolwiek, usiądź. Wsłuchaj się w siebie. Nawet jeśli to smutek to pozwól sobie na niego.

Odważ się na niego.

Miałam kiedyś przyjaciela wiesz?
Zabiła go depresja. 
Ale tej depresji nie chcieliśmy do końca wierzyć, no bo jak to? 
Miał więcej niż inni. Był niezwykle sprawny, odważny, uparty. Inteligentny. Tylko czasem potrafił zamilknąć na tygodni kilka i nijak nie mogliśmy do niego dotrzeć. 

Bo nie słyszeliśmy, nie widzieliśmy jego wołania o pomoc.

Kiedy ktoś obok Ciebie mówi Ci, że nic nie ma dla niego sensu, że się zapada, że nie potrafi...Nie mów mu, żeby docenił to, co ma. 

Usiądź i posłuchaj. Nie umniejszaj.

Nauczyliśmy się mówić a zapomnieliśmy, jak należy słuchać.
Strzelamy radami, jak z karabinu, żeby szybciej, żeby machnąć ręką, żeby mieć już z głowy. 

Kiedy się zapadasz, nie myślisz o tym, że ktoś ma gorzej. Jesteś tak głęboko zanurzony w swoim smutku, w swoim niechceniu, że nic ani nikt nie jest w stanie Cię z tego wyszarpać.

Przysiądź.
Wysłuchaj.

Bądź blisko.

M.

📸 @enough_for_happiness
BÓJ SIĘ I DZIAŁAJ. Siedzę na lotnisku i obser BÓJ SIĘ I DZIAŁAJ.

Siedzę na lotnisku i obserwuję lądujący samolot. Trzęsie mi się prawa noga.
Nie mogę się na niczym skupić. Zastanawiam się tylko, czy jest jeszcze szansa, żeby wrócić do domu. Musieliby mnie przecież wypuścić.

Założę się, że nie byłabym pierwszą osobą, która po odprawie decyduje, że nie poleci.

KAŻDEGO WIECZORU MÓW IM, ŻE KOCHAM.

Wydaję polecenia. Prośby. Żeby wiedzieli, że ich kocham. Żeby wiedział, co zrobić, gdyby...
Gdyby...Co?

Piszę do nich maile, tulę jakby mocniej niż zazwyczaj, wącham dziecięce głowy, robię babki z piasku i...boję się, że nie wrócę. 
A kiedy o tym myślę, oczy zachodzą mi łzami.

Pytam siebie, czy potrzebuję tego wyjazdu. Przecież znam Wyspy. Przecież Queen to już dawno nie to samo. Poza tym, może marzenie, żeby zobaczyć ich na żywo straciło na ważności. A przyjaciele? Zobaczę ich za chwilę.
Wreszcie - sabotuje samą siebie pytaniem, czy to, co robię nie jest zwykłym EGOIZMEM. Wymysłem. Zachcianką. 

Pakowanie walizki dużo mnie kosztuje.

JADĘ.

Jadę bo wiem, że to może być ogromny krok w przód. Jadę bo wiem, że niczego tak w życiu nie żałowałam, jak niepopełnionych podróży. Jadę bo tylko tak mogę się przekonać, czy potrafię jeszcze spełnić marzenie. 

Wreszcie - JADĘ, BO JEŚLI NIE TERAZ, TO KiEDY?

Jestem sama w tej podróży. Jestem sama chociaż wokół jest mnóstwo ludzi. Pierwszy raz od wielu lat daję sobie przyzwolenie na zaopiekowanie się samą sobą. Na zjedzenie posiłku w samotności. Na emocje odczuwane pod skórą. Na bycie dla siebie. Na NIE - DZIELENIE SIĘ.

Jeśli czasem się zastanawiasz, odgrzebujesz marzenia i analizujesz czy powinnaś, powiem Ci - zabookoj ten bilet, wyrusz w tę podróż, zrób pierwszy (jaki nie byłby mały) krok.
Ode mnie usłyszysz, że ZAWSZE WARTO.

M.
ZA CHWILĘ ZNÓW. ZNÓW ANGLIA MNIE CZEKA. W myś ZA CHWILĘ ZNÓW.
ZNÓW ANGLIA MNIE CZEKA.

W myślach pakuję walizkę.
Sprawdzam pogodę.
Układam listę - z kim chcę się spotkać, kogo utulić, co zjeść, co kupić.

Już wiem, że nie pojadę do miasta z którego wyjechałam w sierpniu tamtego roku. Jakoś tak...nie mam jeszcze odwagi.

Jak spojrzę na Ciebie, Anglio?

Zatęsknię czy się zdziwię, że tyle lat Cię znosiłam?
Czy będziesz mi obca, czy poczuję się tak, jakbyśmy nigdy się nie rozstawały?

A te miejsca, ulice niegdyś mojego miasta, zakamarki - czy nadal będą moje, czy poczuję się w nich jak w zbyt ciasnym ubraniu?

Czy pożegnania na lotnisku mnie dotkną? Czy ucieszę się, że już mnie nie dotyczą?

Wracam do Ciebie na chwilę, jak do dawno niewidzianego przyjaciela i w skrytości ducha liczę na to, że mnie utulisz, zaproponujesz herbatę i, że będziemy miały o czym rozmawiać.

Cieszę się na to nasze spotkanie, na znajome twarze, uśmiechy i wiosnę, która podobno rozgościła się u Ciebie na dobre.

'Do miejsc - powiadają - należy wracać co roku albo wcale. Bo można je zobaczyć obce i nieswoje.'

Wracam więc na chwilę krótką, a Ty bądź dla mnie dobra. Proszę.

M.

📸 @wfoto.pl
To nie jest zwykłe zdjęcie. Bo za nim jest histo To nie jest zwykłe zdjęcie.
Bo za nim jest historia o bliskości.
O tworzeniu czegoś razem.
O uśmiechu.
Twoim i moim.

Jesteś najpiękniejszą wiosną mojego życia. 
Moim najpiękniejszym majem i każdym miesiącem roku.

Bez Ciebie nie byłoby tak samo.
Bez Ciebie nie potrafiłabym spojrzeć na świat z  tą piękną i czułą naiwnością. 

Z ufnością, że wszystko jeszcze przed NAMI.

Przede mną.

Kiedy jesteś obok mnie, chłonę Twoją obecność.

Kiedy śpisz, piszę do Ciebie listy z nadzieją, że jeszcze zdążę Ci je przeczytać.
Że nie wyfruniesz z gniazda zbyt szybko.
Że nigdy nie zwątpisz w moją MIŁOŚĆ.

Ile zdjęć zrobiłyśmy tego dnia, Córeczko? 
Ile kadrów jeszcze przed NAMI?

M.
Dzień dobry! Otwieram szeroko oczy na przyrodę Dzień dobry!

Otwieram szeroko oczy na przyrodę budzącą się w maju, bo - powiedzmy sobie szczerze - polska wiosna aż tak nie rozpieszcza.
Dzisiaj jednak zapach bzu od rana a potem, kręcące się pod nogami niezapominajki.

Ten weekend był pełen czułości. 

Jestem za niego wdzięczna.

A u Ciebie? Jak? 

M.
Drżę. Od wczoraj drżę. Nie potrafię sobie z Drżę.

Od wczoraj drżę.

Nie potrafię sobie znaleźć miejsca.

Przytulam dzieci i tkwię w zawieszeniu.
W oczekiwaniu.

Co będzie dalej?

Czekam na wiadomości, chociaż ich liczba mnie przytłacza. 
Skupiam się na kolejnych kilkunastu godzinach.

Dzieci zaprowadzić do szkoły.
Do żlobka.
Przygotować im rzeczy na jutro, sprawdzić, czy mają czyste uszy, utulić o snu.

W rozmowach z bliskimi, połykam łzy, chociaż wiem, że to nie mnie płakać teraz wypada.
Ja jestem po drugiej stronie.
Po tej, która może wyciągnąc pomocną dłoń.

To nie ja muszę schodzić z dziewiątego piętra po schodach, do schronu za każdym razem, jak zawyją syreny.

To nie ja drżę o życie swoich bliskich za każdym razem, kiedy dłużej nie podnoszą słuchawki.

To nie do mojego miasta wjechały czołgi.

Zapamiętaj.

Zapamiętaj ten ból.
Ten strach.
Nie odwracaj wzroku.
Wyraź swój sprzeciw. 
Taki na jaki Cię stać.
W sposób w jaki potrafisz.

Nie pozwólmy, żeby to, co się dzieje nam spowszedniało.
Żebyśmy się przyzwyczaili.
Żebyśmy machnęli ręką.

'WŚRÓD WYZNAWCÓW KAŻDEJ WIARY
SĄ MORDERCY I OFIARY - 
TWE MILCZENIE WSKAŻE TERAZ
KOGO WSPIERASZ.'

J. Brodski
Load More... Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Email

@2019 - All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top