Z Wysp
  • Podróże
  • Emigracja
  • Podcast
  • 9 Miesięcy
Z Wysp
  • Podróże
  • Emigracja
  • Podcast
  • 9 Miesięcy
    Uncategorized

    Kobiety mojego życia.

    by Magdalena Gasztych 23 maja, 2022

    Kobiety w moim życiu odgrywają niezwykle ważną rolę.

    Są wsparciem, drugim głosem.

    Są wioską, która wychowuje moje dzieci i powodem dla ktorego te dzieci zdarza mi się na kilka dni opuścić.

    Wierzą we mnie a ja wierzę w ich siłę i decyzje.

    Raz w roku piję z nimi wódkę do śpiewu ptaków a potem o siódmej rano otwieramy piwo.

    Są moim śmiechem do bólu brzucha i płaczem, który nie zdążył się wcześniej wydarzyć. To przez nie bolą mnie stopy od kilometrów, które przeszłam odkrywając nieznane mi miasto.

    To dzięki nim, mogę wyjść z roli matki i bez wyrzutów sumienia wybebeszac się z najbardziej skrytych pragnien.

    Kobiety mojego życia są moją ostoją. Są ważne. Są radosne. Są irytujące, kiedy nie dają odpocząć pijanej głowie.

    Są racjonalne i romantyczne.

    Łódź

    Kobiety mojego życia mają marzenia o których nie boją się mówić.

    Mają cele, których nie boją się osiągać. Są spełnione i czekają na lepszy czas. Kiedy jestem z nimi, wyłączam się z codzienności i nigdy nie tracę okazji, żeby być w moim, w naszym TU i TERAZ i ich obecność mi w tym pomaga.

    Kiedy wydarza się coś, co zmienia nasze życie a my akurat nie możemy być blisko, dotykamy tego podczas naszych spotkań. Wtedy łzy spływają opóźnione, ale niosą ze sobą taki sam smutek. Wtedy śmiech i radość nie tracą na swojej intensywności.

    Zdarzają nam się po prostu trochę później.

    Kobiety mojego życia mają dla mnie ZAWSZE dobre słowo. I nie ważne, czy chodzi o nową sukienkę, czy starą fryzurę w której jest mi dobrze tak samo jak dwa lata temu. Pożyczą szminkę i wypiorą zabrudzoną okresem bieliznę. Pochwalą dzieci, męża i nie pozwolą spędzić w łazience więcej niż pięć minut. Zatańczą i podstawią miskę, jeśli którejś z nas zakręci się w głowie (od tańca, rzecz jasna).

    Witam się z nimi każdego ranka.

    Takie relacje nie kosztują, ale też nie pojawiają się za darmo.Musisz o nie dbać, musisz się im przyglądać, musisz je pielęgnować.

    Uschną bez tego.

    23 maja, 2022 1 comment 311 views
    6 FacebookWhatsappEmail
  • Uncategorized

    Powrót do siebie.

    by Magdalena Gasztych 31 października, 2021
    31 października, 2021

    17/08/2016 Minął rok. Nie potrafię nawet powiedzieć czy był to krótki, czy długi czas. Natomiast zmiany, jakie nastały w moim życiu w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, sprawiły, że stałam się…

    2 FacebookWhatsappEmail
  • 9 Miesięcy

    Miłość pachnąca kokosem

    by Magdalena Gasztych 4 lutego, 2021
    4 lutego, 2021

    Piszę ten list od roku. Tłumaczę uczucia na słowa a te układam w nieporadne zdania. Do dziś nie wysłałam do Ciebie żadnego maila. Skrzynka jest pusta od miesięcy. Każde słowo…

    15 FacebookWhatsappEmail
  • Podcast

    W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

    by Magdalena Gasztych 5 stycznia, 2021
    5 stycznia, 2021

    O tym,  co daje bieganie i jak zawalczyć o siebie.

    17 FacebookWhatsappEmail
  • Podcast

    Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

    by Magdalena Gasztych 20 listopada, 2020
    20 listopada, 2020

    Trochę o (nie) organizacji.

    19 FacebookWhatsappEmail
  • Emigracja

    Emigracja.

    by Magdalena Gasztych 15 listopada, 2020
    15 listopada, 2020

    ‘Czy emigracja jest kobietą? Jeśli tak, to jaką? Kowalką własnego losu? Żoną przy mężu? Opiekunką? Ofiarą? Matką Polką na odległość? Dlaczego wyjeżdża, z czym musi walczyć, kim się staje? I…

    15 FacebookWhatsappEmail
  • 9 MiesięcyPodcast

    Nie mów ciężarnej co tobie niemiłe.

    by Magdalena Gasztych 8 listopada, 2020
    8 listopada, 2020

    Kilka rad na które ciężarna może być wyczulona.

    17 FacebookWhatsappEmail
  • 9 MiesięcyPodcast

    9 miesięcy

    by Magdalena Gasztych 18 października, 2020
    18 października, 2020

    O początkach w ciąży 🙂

    15 FacebookWhatsappEmail
  • PodcastPodróże

    Gruzja w moim sercu.

    by Magdalena Gasztych 11 października, 2020
    11 października, 2020

    Nasza podróż do Gruzji.

    17 FacebookWhatsappEmail
  • Uncategorized

    W sieci.

    by Magdalena Gasztych 6 października, 2020
    6 października, 2020

    ‘Oni są starsi ode mnie, prawda? I mogą już sami chodzić do szkoły’ – mówi bardziej do siebie niż do mnie, ale ja doskonale wiem do czego ta rozmowa zmierza.…

    13 FacebookWhatsappEmail
Load More Posts

Ostatnie wpisy

  • Kobiety mojego życia.
  • Powrót do siebie.
  • Miłość pachnąca kokosem
  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.
  • Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

Najnowsze komentarze

  • Monika - Kobiety mojego życia.
  • Magdalena - Miłość pachnąca kokosem
  • Magda - Miłość pachnąca kokosem
  • Malgorzata - W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.
  • Aneta - W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

O mnie

O mnie

Piszę, żeby dać upust emocjom. A tych jest zawsze za dużo i niepoukładane potrafią zamieszać. Wzruszam się prasując szkolny mundurek mojej córki i zdarza mi się tulić samą siebie, kiedy na wszystko inne brakuje czasu i siły. Praktykuję wdzięczność i frajdę sprawia mi zanurzanie się w moim tu i teraz. Piszę od zawsze. Podcasty nagrywam od wczoraj.

Keep in touch

Facebook Instagram Email

Newsletter

Zostań na dłużej, jeśli chcesz.

Recent Posts

  • Kobiety mojego życia.

    23 maja, 2022
  • Powrót do siebie.

    31 października, 2021
  • Miłość pachnąca kokosem

    4 lutego, 2021
  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

    5 stycznia, 2021
  • Bądź dla siebie dobra. Bądź dla siebie dobry.

    20 listopada, 2020

Categories

  • 9 Miesięcy (3)
  • Emigracja (1)
  • Podcast (7)
  • Podróże (1)
  • Uncategorized (3)

Instagram

z_wysp_and_back

Instagram post 17999920345738524 Instagram post 17999920345738524
Ibiza ❤️ Ibiza ❤️
GDZIE JEST MAMA? Ta podróż miała się nie odby GDZIE JEST MAMA?

Ta podróż miała się nie odbyć, wiesz?

Kilka samolotów, dalekie od domu lotniska, droższe niż zazwyczaj bilety, wreszcie - strach, który zdawał się być tak wielki, że aż nieracjonalny.

Potem - wykupowane w pośpiechu ubezpieczenia, wysyłane maile, że gdyby coś, gdybym miała już...to nie zapomnij, niech pamiętają, że mama ich kocha.

Głupie czy przezorne?

Jakiś czas temu obiecalysmy sobie, że raz w roku wyjedziemy gdzieś razem celebrować naszą przyjaźń, naszą kobiecość, wreszcie - nasze życie.
Tylko, że łatwo o obietnicę, kiedy jest się szczęśliwym. 
Trudniej jej dotrzymać, kiedy nie potrafimy skupić myśli a co dopiero spakować walizkę i wyruszyć w nieznane.

Powiadają, że odwaga to nie brak strachu ale działanie mimo niego.

Bój się i działaj.

Spakuj walizkę i wyrusz w nieznane.

Bo za rogiem czeka Cię wszystko, co najlepsze.

I nie musisz już łykać witaminy D, bo słońce grzeje Twoje plecy bez pytania.

Ibiza jeszcze długo będzie pamiętać śmiech sześciu kobiet, które piły piwo z lodem przed dwunastą.
Kobiet, ktore z radością wystawiały twarze do słońca, które głośno rozmawiały i zachwycały się pięknymi ludźmi.

Szukałam w sobie tej kobiety od wielu szarych tygodni. 
I jestem tak bardzo szczęśliwa, że znalazłam ją na małej wyspie wśród moich ludzi.
Bałam się, że jej nie znajdę, że zagubiła się gdzieś, wtopiła w szarość, zamilkła.

A jej potrzeba było tylko trochę słońca, dobrego jedzenia i śmiechu (czasem przez łzy).

Dałam jej sen, utulilam i poprosiłam, żeby pomyślała o sobie.

Chciałam, żeby znowu polubiła życie. 
Tymczasem ona je znowu pokochała!

A dzieci pytające o nią każdego dnia słyszały od swojego taty, że mama odpoczywa, odkrywa inny kraj (i siebie) i, że wróci za dni kilka.

Jestem wdzięczna za swoją wioskę, za swoją rodzinę dzięki której wracam do Londynu, jak do domu i za to, że po długich i szarych tygodniach, na moim prywatnym niebie znowu zaświeciło słońce.

Życzę tego każdej i każdemu z nas.

Niech się niesie!

M.
Instagram post 17989172806928204 Instagram post 17989172806928204
Instagram post 17992384027740911 Instagram post 17992384027740911
Instagram post 17955914522212225 Instagram post 17955914522212225
Load More... Follow on Instagram

Popular Posts

  • W duecie. Rozmowa z Małgorzata Koszelą – Zarską – trenerka personalną.

    5 stycznia, 2021
  • Dzień dobry Gruzjo!

    29 września, 2020
  • Gruzja w moim sercu.

    11 października, 2020

Newsletter

Zostań na dłużej, jeśli chcesz.

z_wysp_and_back

Instagram post 17999920345738524 Instagram post 17999920345738524
Ibiza ❤️ Ibiza ❤️
GDZIE JEST MAMA? Ta podróż miała się nie odby GDZIE JEST MAMA?

Ta podróż miała się nie odbyć, wiesz?

Kilka samolotów, dalekie od domu lotniska, droższe niż zazwyczaj bilety, wreszcie - strach, który zdawał się być tak wielki, że aż nieracjonalny.

Potem - wykupowane w pośpiechu ubezpieczenia, wysyłane maile, że gdyby coś, gdybym miała już...to nie zapomnij, niech pamiętają, że mama ich kocha.

Głupie czy przezorne?

Jakiś czas temu obiecalysmy sobie, że raz w roku wyjedziemy gdzieś razem celebrować naszą przyjaźń, naszą kobiecość, wreszcie - nasze życie.
Tylko, że łatwo o obietnicę, kiedy jest się szczęśliwym. 
Trudniej jej dotrzymać, kiedy nie potrafimy skupić myśli a co dopiero spakować walizkę i wyruszyć w nieznane.

Powiadają, że odwaga to nie brak strachu ale działanie mimo niego.

Bój się i działaj.

Spakuj walizkę i wyrusz w nieznane.

Bo za rogiem czeka Cię wszystko, co najlepsze.

I nie musisz już łykać witaminy D, bo słońce grzeje Twoje plecy bez pytania.

Ibiza jeszcze długo będzie pamiętać śmiech sześciu kobiet, które piły piwo z lodem przed dwunastą.
Kobiet, ktore z radością wystawiały twarze do słońca, które głośno rozmawiały i zachwycały się pięknymi ludźmi.

Szukałam w sobie tej kobiety od wielu szarych tygodni. 
I jestem tak bardzo szczęśliwa, że znalazłam ją na małej wyspie wśród moich ludzi.
Bałam się, że jej nie znajdę, że zagubiła się gdzieś, wtopiła w szarość, zamilkła.

A jej potrzeba było tylko trochę słońca, dobrego jedzenia i śmiechu (czasem przez łzy).

Dałam jej sen, utulilam i poprosiłam, żeby pomyślała o sobie.

Chciałam, żeby znowu polubiła życie. 
Tymczasem ona je znowu pokochała!

A dzieci pytające o nią każdego dnia słyszały od swojego taty, że mama odpoczywa, odkrywa inny kraj (i siebie) i, że wróci za dni kilka.

Jestem wdzięczna za swoją wioskę, za swoją rodzinę dzięki której wracam do Londynu, jak do domu i za to, że po długich i szarych tygodniach, na moim prywatnym niebie znowu zaświeciło słońce.

Życzę tego każdej i każdemu z nas.

Niech się niesie!

M.
Instagram post 17989172806928204 Instagram post 17989172806928204
Instagram post 17992384027740911 Instagram post 17992384027740911
Instagram post 17955914522212225 Instagram post 17955914522212225
Load More... Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Email

@2019 - All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top